Żel Holiki ma aż 99% aloesu i jest trochę tańszy kosztuje około 30 złotych za 250 ml (ok 12 złotych za 100ml), opakowanie to butelka w kształcie liścia aloesu. Aloes SKIN79 jest zapakowany w słoik 300g za 40 zł (około 13 złotych za 100ml).
Jeśli przyjmiemy że 1ml waży jeden gram to cena jest dość podobna :)
Aloes kupiłam w sklepie SKIN79 na spółkę z przyjaciółką :) Zamawiałam już w tym sklepie, więc wiedziałam, że obsługa i wysyłka będzie ekspresowa :).
Oprócz tego skusiła mnie promocja :) Do zakupów powyżej 50 złotych kosmetyczka gratis :) (jestem zbyt łasa na promocje :P)
Oprócz tego skusiła mnie promocja :) Do zakupów powyżej 50 złotych kosmetyczka gratis :) (jestem zbyt łasa na promocje :P)
Do brakującej kwoty dobrałam maseczkę truskawkową :) Dzięki temu miałam kosmetyczkę i darmową wysyłkę :) Oprócz tego sklep jak zwykle dorzucił próbki kremów BB :)
Opis producenta jest dostępny TUTAJ
Jest to czysty ekologicznie żel aloesowy, który może być stosowany do twarzy, ciała włosów. Zapakowany w duży słoik (300g) ma konsystencję płynno-żelową (spodziewałam się że będzie bardziej żelowy ), jest przezroczysty i pachnie bardzo przyjemnie :) Można porównać ten zapach trochę do świeżego ogórka :) W kontakcie ze skórą rozpływa się i bardzo szybko wchłania :)
Wypróbowałam go na kilka sposobów :)
Do twarzy:
1. zamiast kremu - bardzo szybko się wchłania, używałam go na serum z witaminą C jak i bez. Od razu po nałożeniu mamy uczucie nawilżenia :) Nie ma problemu z nałożeniem chwilę później makijażu :)
2. jako maseczka - nałożyłam grubą warstwę żelu i pozwoliłam jej się swobodnie wchłaniać :) Super nawilża :)
Do włosów:
1. dodatek do maseczki - akurat tutaj słabo się sprawdził, bo mam wrażenie że po prostu się spłukał nie polepszając jej działania, dużo lepiej zadziałał jako
2. odżywka bez spłukiwania :) nałożyłam na mokre włosy i pozwoliłam im wyschnąć; nie obciąża włosów i nie przyśpiesza przetłuszczania; włosy są nawilżone :)
3. wcierka - nawilżenie dla skóry głowy; nakładałam z suchymi włosami - nie przetłuściła ich ani nie spowodowała oklapnięcia, czego się bałam :) wrażenie ukojenia skóry - super :)
Do ciała:
Jako balsam do ciała sprawdziłby się bardzo dobrze (lub w połączeniu z gotowym balsamem) jednak byłby mało wydajny i trochę nieopłacalny :P
Mi bardziej pasuje używanie go do ciała w wyjątkowych sytuacjach, przy podrażnieniach skóry np. po goleniu :)
Podsumowanie :)
Jest to naprawdę świetny produkt do wszystkiego - ja najbardziej polecam jako nawilżacz do włosów i twarzy :)
Kupię ponownie a jeśli będę miała taką możliwość bardzo chętnie wypróbuję ten z Holiki :)
Może macie jeszcze inne patenty na wykorzystanie żelu z aloesu? :*
Ja wpierw kupię ten z Holika, ale nad tym też myślę :)
OdpowiedzUsuńMam ten z Holiki i bardzo sobie chwale!
OdpowiedzUsuńNa pewno też jest świetny :) Myślę że niedługo go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAloes tylko z Holika Holika. Duży wybór objętości opakowań. No i samo opakowanie w sobie ma magię.:)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam już o tym żelu :)
OdpowiedzUsuńHejo ! :) Widziałam, że jesteś zainteresowana naszymu boxowymi mikołajkami ^^ . Jeżeli nadal chcesz dołączyć do boxowania to napisz do mnie na maila: interendo@wp.pl - swój adres i jakbyś mniej więcej chciała lub/NIE chciała żeby wyglądał box, żebym mogła zamieścić w poście - mam tyle chętnych nowych dziewczyn, że z całą pewnością dobiorę Ci parkę :)) Pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuńSuper :) Dziękuję :***
UsuńMuszę kiedyś wypróbować ten aloes :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kosmetyk, ja następnym razem wezmę HH na wypróbowanie, ale myślę że różnica będzie niewielka :)
UsuńTeż mam ten żel. A Holika też przygarnę ;-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten żel. A Holika też przygarnę ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam koreański, aloesowy żel ale nie ze skin79, a Nature Republic ;) Spisywał się bardzo fajnie, lubię kosmetyki które można wykorzystać na wiele sposobów ^^
OdpowiedzUsuńŁadna kosmetyczka, lubię takie kolorowe rzeczy
OdpowiedzUsuńTakże mam ze skin79, ale ma 99% aloesu -musieli to zmienić:) do ciała stosuję sporadycznie, np. teraz w lato po opalaniu, bardzo fajnie nawilża i szybko się wchłania, więc szybko polubiłam ten produkt:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAloes w butelce jest super jeśli ktoś nie hoduje swojej roślinki. W ogóle jest rewelacyjny nawet przy opryszce, próbowałyście zamiast zowiraxu? Ja swój mam z wysp kanaryjskich, bo tam jest uprawiany i mam jakoś tak podświadomie gwarancję, że niczego do tego nie dodają, naprzy kład stad http://aloesowelove.pl/produkt/czysty-zel-aloe-vera-aloepluslanzarote
OdpowiedzUsuń