Na pewno znacie serię bajek o Minionkach :) Jeśli nie to warto poznać historię tych uroczych, żółtych stworzonek - osobiście jestem ich wielką fanką :)
Będąc pod złym wpływem Patrycji - Interendo skusiłam się na limitowaną edycję BB Cushion z Minionkami. Jest to Magic Cushion Cover firmy Missha. Podejrzewam, że oprócz opakowania nie różni się niczym od standardowej wersji ale jest limitowany :P
Opakowanie - oczywiście żółta jak Minionek kasetka z wizerunkiem Dave'a (jeśli się nie mylę :)). Zaopatrzona w lusterko, aplikator i oczywiście gąbeczkę nasączoną bb. W zestawie dostajemy dodatkową, wymienną kasetkę i aplikator.
Co obiecuje producent? Idealne krycie, nawilżenie, długotrwały efekt.
Kolor jaki zamówiłam to #23, bałam się, że będzie za ciemny ale okazał się jasny neutralno-brzoskwiniowy.
Aplikacja jest bardzo wygodna - "pieczątkujemy" twarz aplikatorem :) Krycie jest średnie, możemy je stopniować dokładając produkt. Zapewnia efekt promiennej, rozświetlonej, lekko wilgotnej cery.
Nie jest to zbyt trwały produkt - po kilku godzinach ściera się, ale jest to chyba cecha większości cushionów. Dzięki wygodnej forma z lusterkiem możemy mieć go zawsze przy sobie i poprawić make up :)
Możemy też stosować go razem z zwykłym bb jako dodatkowy efekt rozświetlający twarz :)
Dzięki delikatności w działaniu idealnie sprawdza się na co dzień, chociaż czasami wydaje się dla mnie zbyt brzoskwiniowy :P
Chciałabym, żeby ten post rozpoczął cykl postów o kremach BB. Co o Tym sądzicie? :)
Jak najbardziej jestem za takim cyklem :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie fajne, limitki przyciągają :) Jednak patrząc na swatche, to wobec mojego ulubieńca Missha perfect cover #23, ten wydaje się być bardzo pomarańczowy
OdpowiedzUsuńJakie słodkie <3 Jestem za postem o kremach BB :)
OdpowiedzUsuńZaraz pod złym wpływem zaraz pod złym xD
OdpowiedzUsuńjakie to urocze ... jak większość tych wszystkich limitek, chce się wszystko.
OdpowiedzUsuńUrocze opakowanie :D
OdpowiedzUsuńPatrycja kusicielka :D
OdpowiedzUsuńDo mnie przybył cushion z A'pieu z edycji z Yonncharmi. Mimo że nie moje kolory, to bardzo ładny. :D Cushiony są takie wygodne. Palców się nie brudzi. <3
OdpowiedzUsuńjakie fajne! :) Pozdrawiam i zostaję tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńSuper! gdzie dorwałaś takie cudeńko ?;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Ależ cudny cushionik :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie super:) ale kolor byłby dla mnie za ciemny, jestem totalnym bladziochem.
OdpowiedzUsuń