No make no life to pudełko subskrypcyjne prosto z Japonii. Jest to trzecia edycja, o poprzednich możecie poczytać tu: 01 luty i 02 marzec.
Tematem tego pudełeczka było "Skincare essentials", więc mogliśmy spodziewać się podstaw azjatyckiej pielęgnacji. Temat szczególnie bliski mojemu serduszku, więc musiałam je mieć :)
Shiseido Seneka perfect whip n face wash (~50 zł)
"Jedna z najbardziej popularnych z Shiseido pianka oczyszczająca zawierająca 2 typy kwasu hialuronowego"
Pianek do mycia twarzy nigdy dość :)
Melon all-in-one gel (~40 zł)
"Ten żel zawiera aminokwasy, minerały i witaminy z melona oraz dodatkowo został wzbogacony o 3 typy kolagenu, 3 typy kwasu hialuronowego i 5 różnych ekstraktów z owoców"Aż trudno uwierzyć, że ta śmieszna galaretka ma tyle w sobie :) Plastikowe, dość małe opakowanie nie zachwyca wykonaniem, ale może produkt zachwyci w użyciu? :P
Kocham żel aloesowy i miałam ochotę wypróbować inne żele tego typu dostępne w Korei (bambusowe, ogórkowe, arbuzowe.... :)). Zazwyczaj tego rodzaju produkty są w dużych słojach a tu mamy maleństwo :P
Derizum moisture veil skin cream (~80 zł)
"Zyskaj gładką jak skóra dziecka cerę z tym nawilżającym kremem zawierającym 15 rodzajów aminokwasów, 8 typów ceramidów, 3000mg kwasu hialuronowego i DNA-Na"Bałam się, że tak bogaty krem ma ciężką konsystencję ale jest naprawdę leciutki i przyjemny w użyciu. Jak zużyję co mam, chętnie po niego sięgnę :)
Dotfree deep clay mask (~80 zł)
"Bogata w minerały glinkowa maska, która zawiera 3 rodzaje glinki, węgiel i kwasy owocowe, 3 rodzaje kolagenu"Uwielbiam oczyszczające maseczki z kwasami aha :) Ta nie zachowuje się jak typowa glinka mocno zastygająca, bardzo przyjemnie się jej używa :)
Menturm lip dress pearl beige (~12 zł)
"Zawiera filtr 12spf (...) dzięki masłu shea i olejkowi jojoba nawilża usta przez cały dzień"Wbrew różowemu opakowaniu balsam jest złotobeżowy i zapewnia ustom połysk oraz nawilżenie. Dzięki filtrowi uv stanowi dobrą alternatywę dla zwykłych balsamów i błyszczyków w lato.
Podsumowując zawartość tego pudełka jest według mnie ze wszystkich edycji. Wartość produktów wyniosła w przybliżeniu 260 złotych (cena 30$ = 120 złotych), ale nie miałoby to znaczenia gdybym nie miała ich używać :P A wszystkie produkty planuję zużyć :)
Ale nie zmienia to faktu, że następnego pudełka nie zakupiłam - zawartość jest typowo makijażowa, czyli kompletnie nie w moim stylu :P
A Wam jak się podoba zawartość?
Buziaczki
Też mam i teraz czekam na kolejne. Pierwsze pudełko wydawało się kiepskie, drugię coraz lepsze, a to jest naprawdę świetne. Ja lubię makijażowe produkty, więc kolejne też do mnie leci.
OdpowiedzUsuńDo interendo nawet obecnej już leci ;p
OdpowiedzUsuń